-Muszę to w końcu rozpakować...- Powiedziała do siebie bez entuzjazmu. Wstała na równe nogi i podeszła do okna odsłaniając szybko roletę. Gdy pierwsze promienie słoneczne padły na jej twarz uśmiechnęła się promienie i przeciągnęła się biorąc głęboki wdech świeżego powietrza, które docierało do jej pokoju przez uchylone okno. Spojrzała na zegarek, była piąta rano. Od zawsze wstawała dużo wcześniej niż reszta domowników. Podeszła do kartonów ze swoimi rzeczami, usiadła obok nich i otworzyła pierwszy z dużym napisem "Skarby".
czwartek, 17 maja 2012
Nowy świat cz.I
-Muszę to w końcu rozpakować...- Powiedziała do siebie bez entuzjazmu. Wstała na równe nogi i podeszła do okna odsłaniając szybko roletę. Gdy pierwsze promienie słoneczne padły na jej twarz uśmiechnęła się promienie i przeciągnęła się biorąc głęboki wdech świeżego powietrza, które docierało do jej pokoju przez uchylone okno. Spojrzała na zegarek, była piąta rano. Od zawsze wstawała dużo wcześniej niż reszta domowników. Podeszła do kartonów ze swoimi rzeczami, usiadła obok nich i otworzyła pierwszy z dużym napisem "Skarby".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz